'89 squad

Zgadzam się ze wszystkimi słowami umieszczonymi w poprzednim poście. Jestem wielkim fanem herosa i zawsze już nim pozostanę. Dzisiaj oglądałem program o grach komputerowych na tv 4 i właśnie mówili o sadze herosa wydanej już dosyć dawno w zakresie od 1 do 3. Wspomnieli o jej fenomenie, ale nie odczułem, że byli nią aż tak zachwyceni... a powinni! Ta gra to przełom. To przyszłość. To wieczność. w tym momencie apoteozuję grę i nadaję jej cech ponadludzkich Chyba każdy przyzna, że grając w grę przez 8 lat z odstępami, nie można się nią nie znudzić i więcej do niej nie powrócić. A jednak można... wyjątek potwierdza zasadę... Heros III to w tym momencie najlepsza gra w jaką grałem. I wcale nie najważniejsza jest grafika w grze, lecz pasja, z jaką została tworzona gra. Ta pasja jej twórców emanuje podczas gry i zaraża nią graczy. A to dopiero jest fenomen...

No jedna z moich ulubionych gier, szkoda że 3DO się rozpadlo i heroes IV i V nie mają już klimatu i grywalności poprzednich części

No dokładnie... właściwie dla mnie IV i V to zupełnie nowe gry... jakby część I i II nowej serii... a szkoda :/

Własnie. Zwłaszcza, że z dodatkiem In the Wake Of Gods gra w części IV i V nie ma właściwie sensu.